Dziuniość to stan umysłu, który może być kłopotliwy. Więc ostrożnie z tą książką. Nie ma twardych dowodów na zaraźliwy charakter dziuniości. Z drugiej strony nie istnieją dowody pozwalające twierdzić, że czytającemu nic nie grozi. Aberracje potrafią się udzielać. Zostałeś ostrzeżony. "Co mnie nie zabiło, to mnie rozśmieszyło" - napisała na ścianie Dziunia miesiąc przed swoją domniemaną śmiercią. Chodzą jednak słuchy, że wciąż żyje pustelniczo na jakimś zadupiu, żeby w dogodnym momencie napisać drugą część tej opowieści. Może zresztą już napisała. Książka, której się właśnie podejrzliwie przyglądasz, zaczyna się zabawnie i niemal niewinnie. Ale z czasem coraz ponursza humorość przyprawia o skurcze przepony. Tak się dzieje, kiedy durny plemnik z głupawym jajeczkiem postanawiają zabawić się w dom. To się ludziom zdarza. Gorzej, jeśli zamiast normalnego dziecka (jak u ludzi), na świat przychodzi Dziunia. Na kogo wypadnie, na tego bęc. O, biedni rodzice, którym los zesłał mutanta. Wierzcie mi, nie ma się z czego śmieć. I nie można przestać. [Anna M. Nowakowska]
Dziuniość to stan umysłu, który może być kłopotliwy. Więc ostrożnie z tą książką. Nie ma twardych dowodów na zaraźliwy charakter dziuniości. Z drugiej strony nie istnieją dowody pozwalające twierdzić, że czytającemu nic nie grozi. Aberracje potrafią się udzielać. Zostałeś ostrzeżony. "Co mnie nie zabiło, to mnie rozśmieszyło" - napisała na ścianie Dziunia miesiąc przed swoją domniemaną śmiercią. Chodzą jednak słuchy, że wciąż żyje pustelniczo na jakimś zadupiu, żeby w dogodnym momencie napisać drugą część tej opowieści. Może zresztą już napisała. Książka, której się właśnie podejrzliwie przyglądasz, zaczyna się zabawnie i niemal niewinnie. Ale z czasem coraz ponursza humorość przyprawia o skurcze przepony. Tak się dzieje, kiedy durny plemnik z głupawym jajeczkiem postanawiają zabawić się w dom. To się ludziom zdarza. Gorzej, jeśli zamiast normalnego dziecka (jak u ludzi), na świat przychodzi Dziunia. Na kogo wypadnie, na tego bęc. O, biedni rodzice, którym los zesłał mutanta. Wierzcie mi, nie ma się z czego śmieć. I nie można przestać. [Anna M. Nowakowska]
Tom 2
Dziunia na uniwersytetach
Jak ma żyć Dziunia, gdy traci jedyne osoby, które ją kochają, a reszta rodziny wiesza na Bogu-ducha-winnej dziewczynie psy? Jej starania o dopasowanie się do pożądanych społecznie ram nadal są nieskuteczne.Nawet u Boga próżno będzie szukać pomocy. Jak Dziunia sprawdzi się w roli narzeczonej, żony, matki, a nawet. żeńskiego członka partii PZPR? Czy jest ona zwykłym pechowcem, czy współczesną wersją Antygony, toczącej nierówną walkę z fatum? Druga część opowieści o perypetiach Dziuni, gdzie sarkazm i ironia maskują życiowe tragedie dorosłej już bohaterki.
Tom 3
Wymarzony dom Dziuni
Dziunia, niepomna przeszłości pełnej licznych dowodów na to, że dziuniowatość nie sprzyja, a wręcz stoi na przeszkodzie urządzeniu się w życiu, wyrusza szukać własnego miejsca na Ziemi aka Wymarzonego Domu do mlekiem i miodem płynącej, zachodniej, nowoczesnej oraz cywilizowanej Wielkiej Brytanii. Jednak wizja, którą roztoczyła przed Dziunią i jej mężem cierpiąca na tyleż intensywne, co krótkotrwałe Ostre Zapalenie Sumienia ciotka Kazia ("mów mi Cassie"), odbiega nieco od rzeczywistości. A właściwie ma się do niej nijak. Dziunia szybko odkryje, że MyPolacy wcale nie różnią się od TychAngoli i na odwrót, a wszędzie jest wery desejm szit. Dziuniowatość zaś zawsze dostaje w dupę. Jednak każda decyzja - głupia czy nie - niesie ze sobą Konsekwencje, od których nie ma ucieczki. I nawet Prezes Wszechwszystkiego nic na to nie poradzi (gdyby w ogóle miał czas i ochotę). Ale co nas nie zabije, to nas rozśmieszy, mawia Dziunia, gotowa po raz kolejny zmierzyć się z losem. Chyba że jednak zabije. Anna Maria Nowakowska tworzy opowieść, w której śmiech przez łzy jest na porządku dziennym i której nie sposób zapomnieć. Pełen sarkazmu, ironii i absurdu, a jednocześnie przejmujący i realistyczny obraz emigracji, ksenofobii i chciwości, która drzemie w każdym z nas.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Teresa ma dość dusznego Miasteczka, życia w rotacyjnym bloku z pełną pretensji matką. Ma dość rodzinności zalatującej tanimi śledziami, z bezradnym ojcem w tle, przez którego można przejść jak przez otwarte drzwi. Dlatego zostawia wszystko, nawet wspomnienia. Ucieka do Miasta, zabierając ze sobą jedynie nocny stolik, należący wcześniej do babki, kresowej dziedziczki, i drobiazgi na szczęście - czerwone, pożyczone, znalezione... Wyjeżdża na studia.Czy Miasto przyjmie Teresę z jej stolikiem i marzeniami? Czy ją przeoczy, zajęte własnym wrastaniem w nową rzeczwistość? I czy ten dawny, dobrowolnie porzucony świat rzeczywiście nie będzie Teresie już nigdy potrzebny?
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Barbara Kosmowska.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jessamy Harrison — mieszkająca w Londynie córka Anglika i Nigeryjki — to niezwykle wrażliwa ośmiolatka. Pisze haiku, czyta Szekspira, woli chwile samotności niż spotkania z rówieśnikami. Szkolne koleżanki obawiają się jej niespodziewanych ataków krzyku. Aby wyleczyć córkę z histerycznych zmian nastroju, rodzice zabierają ją w podróż do Nigerii, gdzie poznaje krewnych matki. Tam spotyka również tajemniczą Tilly Tilly, która wie o Jess wszystko i jest niewidoczna dla innych.
Mała Ikar to poetycka i jednocześnie mroczna opowieść o pokrewnych duszach, lękach i demonach, a także o bolesnejsamotności dziecka dorastającego między kulturami.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Młody muzealnik przyjeżdża do prowincjonalnego miasteczka, by na zlecenie pewnej starszej pani utworzyć muzeum. Chodzi o kolekcję niewiele wartych przedmiotów, które łączy tylko jedno - wszystkie zostały ukradkiem zabrane właścicielom tuż po ich śmierci. W magazynie znajdują się między innymi wypchana sowa, spirala antykoncepcyjna zamordowanej prostytutki czy aluminiowe tubki po farbie, która była ostatnim pożywieniem umierającej z głodu malarki. Muzealnik ma nie tylko skatalogować pamiątki i spisać ich dzieje - do jego zadań należy także pozyskiwanie nowych eksponatów. To, co miało być sprzeciwem wobec zapomnienia, stopniowo staje się niebezpiecznym fetyszyzmem.
Przeplatające się w tej historii piękno i przemoc Ogawa opisuje spokojnym, przejrzystym językiem, ale między eleganckimi zdaniami nie brak niedopowiedzeń i wymownego milczenia.
UWAGI:
Bibliogr. s. 294.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zadi Heirati wyjeżdża z Iranu i trafia do Buenos Aires. Wraz z malutką córeczką mieszka w budynku dla irańskich emigrantów, nazwanym Anna Karenina, gdzie otwiera mały salon piękności. Kobieta poznaje kolejnych sąsiadów: Hadżi Chanum, która jest sercem społeczności, i Kapitana gromadzącego wokół siebie miłośników poezji. By podtrzymać na emigracji irańską kulturę i tradycję, kontynuują starożytny zwyczaj snucia opowieści. Przywołują najważniejsze, wzruszające wspomnienia z życia, głównie dotyczące różnych odcieni miłości: nieszczęśliwej, rodzicielskiej, homoseksualnej, do ojczyzny, a także... miłości do Zadi.
Kiedy Margaret Thatcher wypowiada wojnę Argentynie, w budynku pojawia się nowa lokatorka, która nie przedstawia się prawdziwym nazwiskiem. Kim jest ta kobieta? Czy Zadi znajdzie prawdziwą miłość? Kim jest ojciec małej Maryam? I czy można ocalić kulturę kraju oddalonego o tysiące kilometrów?